Trybunał odroczył wejście orzeczenia w życie o 18 miesięcy. Prof. Zoll przypomniał, że "Trybunał sygnalizował już wcześniej w jakim kierunku będzie działał". - Zmarnowano ten czas, nie zmieniono ustaw, żeby zlikwidować tę niezgodność z konstytucją - zostało mniej czasu, ale trzeba to jak najszybciej zrobić - podkreślił prof. Zoll, obecnie szef katedry prawa karnego UJ. Przypomniał, że po postanowieniu sygnalizacyjnym Trybunału sprzed roku, do Sejmu wpłynął wprawdzie projekt ustawy, przygotowanej w Kancelarii Prezydenta, ale nie został uchwalony. Według prof. Zolla po orzeczeniu TK "trzeba jeszcze zastanowić się nad koncepcją rozwiązań dla tych sędziów, którzy rozpoczynają swoją pracę i co do których jeszcze nie może być zasady nieodwołalności jako bezwzględnie obowiązującej". Pytany, w jakim kierunku powinno zmierzać takie rozwiązanie powiedział, że "stanowisko sędziego na próbę jest do przyjęcia". Zaznaczył jednak, że "trzeba rzeczywiście zagwarantować, żeby w trakcie orzekania nie było wpływów i żeby awans w kategorii sędziów na stałe nie był uzależniony politycznie". Prof. Zoll zwrócił też uwagę, że "bardzo niepokojące jest to, że prezydent odmówił mianowania niektórych asesorów". "To jest jednak bardzo niepokojący sygnał" - powiedział. W sierpniu Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" podało, że prezydent Lech Kaczyński "nie skorzystał z prawa" nominacji 9 sędziów. Chodziło o asesorów, którzy czekają na nominację sędziowską i sędziów czekających na awans do sądu wyższej instancji.