- To nie oznacza jednak, że należy go renegocjować. Trybunał może odrzucić skargi Powiernictwa Pruskiego z formalnego powodu, gdyż niewyczerpana została cała droga prawna przed polskimi sądami. Ale wówczas sprawa wróci za kilka lat. Najbardziej praktyczne rozwiązanie jest takie, że wszelkie zobowiązania bierze na siebie strona niemiecka. Do tego potrzebna jest dobra wola rządu niemieckiego oraz siła i determinacja strony polskiej. Pamiętajmy, że każde wejście na drogę sądową może nieść dla Polski pewne ryzyko. Oczywiście, możliwa jest też sytuacja, gdy po przegranej w Trybunale Polska nie będzie respektowała tego rozstrzygnięcia. Na przykład strona niemiecka nie wykonuje werdyktu Trybunału dotyczącego spraw rodzinnych, naruszając tym samym także polsko-niemiecki traktat z 1991 roku - 21 grudnia w Hamburgu miała miejsce sprawa odszkodowawcza o zakaz rozmawiania w Niemczech w języku polskim. K.R.