Wśród znalezionych części jest m.in. siedmiometrowy metalowy fragment kadłuba, jednak Amaral powiedział, że nie ma na nich oznaczeń, które pozwalałyby jednoznacznie zidentyfikować samolot. Tutaj obejrzeć można pierwsze nagranie z miejsca katastrofy samolotu Wśród szczątków znalezionych 90 km na południe od miejsca, gdzie wcześniej odkryto już fragmenty maszyny, nie było ciał. Główny obszar, na którym znaleziono fragmenty zaginionego w poniedziałek samolotu, znajduje się około 640 km na północny wschód od wysp Fernando de Noronha leżących u wybrzeży Brazylii. W środę brazylijskie i francuskie okręty wypłynęły w kierunku rejonu katastrofy, aby spróbować odszukać wrak samolotu, jednak osoby prowadzące dochodzenie obawiają się, że przyczyny katastrofy mogą nigdy nie zostać ustalone. Francja zamierza wysłać w rejon katastrofy statek wyposażony w bezzałogową łódź podwodną; może ona zejść na głębokość 6 tys. metrów, aby odnaleźć tzw. czarne skrzynki, które mogłyby wyjaśnić przyczyny katastrofy. Kierujący francuskimi poszukiwaniami Paul Louis Arslanian nie jest do końca przekonany, czy uda się odzyskać urządzenia, zawierające informacje dotyczące lotu i nagrania z kabiny pilotów, oraz czy dochodzenie może wykryć wszystkie przyczyny katastrofy. Potwierdził na razie jedynie, że załoga samolotu zgłosiła turbulencje w okolicach równika oraz, że samolot wysłał serię automatycznych wiadomości o usterkach. Zdaniem strony brazylijskiej poszukiwania wraku utrudnia pogoda. Według francuskich władz czarne skrzynki mogą znajdować się na głębokości około 3 tys. metrów. Francuska bezzałogowa łódź podwodna dopłynie w rejon, gdzie znaleziono szczątki, najwcześniej na początku przyszłego tygodnia. Czarne skrzynki są zaprojektowane tak, by kiedy znajdą się w wodzie, nadawały sygnał naprowadzający przez 30 dni. Jeden z ekspertów uznał, że może być to jedna z najtrudniejszych akcji od czasu trwających dziesięciolecia poszukiwań Titanica. Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva jest przekonany, że czarne skrzynki uda się odzyskać. - Wydaje mi się, że kraj, który może znaleźć ropę 6 tys. metrów pod powierzchnią oceanu może też znaleźć samolot na głębokości 2 tys. metrów - oświadczył, odwołując się do ostatnich znalezisk brazylijskiej państwowej firmy energetycznej. Według jednej z teorii dotyczących możliwych przyczyn katastrofy francuski samolot napotkał na swoim kursie gwałtowną burzę tropikalną z wiatrem przekraczającym 160 km/h. W środę podczas mszy w intencji ofiar katastrofy w katedrze Notre- Dame odczytano przesłanie papieża Benedykta XVI, który złożył rodzinom ofiar wyrazy współczucia.