- Dziś rośnie w Polsce przestępczość i korupcja. PO i rząd zorganizowali zieloną wyspę dla przestępców, oszustów i skorumpowanych polityków - przekonywał Ziobro. Według niego "najlepiej dowodzi tego głośna afera Amber Gold". - Donald Tusk i PO, zamiast chronić uczciwych Polaków przed przestępczością i korupcją, ściga tych, którzy z nimi walczyli. I tym się ośmieszają - powiedział. W ocenie szefa SP, kiedy był on ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym "skutecznie nadzorował walkę z patologią i korupcją; w tych czasach one znacząco spadły". Szef klubu PO Rafał Grupiński poinformował w czwartek PAP, że Platforma złożyła w Sejmie wnioski o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu. - Głównym zarzutem jest przekroczenie uprawnień oraz naruszenie ustawowych norm prawa, w tym konstytucji, za czasów, kiedy Jarosław Kaczyński był najpierw szefem partii - rządzącym w istocie ówczesną Radą Ministrów z tylnego fotela, a potem prezesem Rady Ministrów. Efektem tego był delikt konstytucyjny - uczyniono z ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry tzw. nadministra nad innymi ministrami konstytucyjnymi i niepodległymi mu bezpośrednio służbami - powiedział Grupiński PAP.