Metro Każdego dnia londyńskie metro przewozi 3 miliony pasażerów, autobusy - dwa razy więcej. "The Tube", jak określają ten środek komunikacji londyńczycy (dla części Polaków starszego pokolenia to po prostu "podziemka"), jest najszybszym, najłatwiejszym, ale niestety także najdroższym sposobem poruszania się po stolicy Zjednoczonego Królestwa. Obecnie - w związku z olimpiadą w 2012 r. - trwa gruntowna modernizacja sieci kolejki podziemnej. Władze apelują więc o cierpliwość (część linii jest wyłączona z ruchu w weekendy) i obiecują, że w ciągu najbliższych kilku lat londyńskie metro całkowicie zmieni swoje oblicze. W tym miejscu warto przypomnieć, że Londyn był pierwszym miastem na świecie, w którym uruchomiono metro - pasażerowie korzystają z tego środka transportu od roku... 1863! Obecnie funkcjonuje 11 linii (każda oznaczona innym kolorem) i 268 stacji. W dni powszednie pociągi kursują co kilka minut. Pierwszy skład rusza ok. godziny 5, a ostatni odjeżdża po północy. Na wszystkich stacjach londyńskiego metra (podobnie zresztą jak na przystankach autobusowych i stacjach kolejowych) obowiązuje całkowity zakaz palenia. Autobusy Czerwone, piętrowe autobusy to prawdziwy symbol Londynu. Choć poruszają się znacznie wolniej niż metro, zwłaszcza w godzinach szczytu, są ulubionym środkiem transportu wśród turystów (w odróżnieniu od metra, można z nich - zwłaszcza z górnego piętra - oglądać miasto). Każdego dnia ponad 6,8 tys. autobusów (wśród nich coraz więcej niskopodłogowych) przewozi ok. 6 milionów pasażerów na ponad 700 trasach. Chcąc podróżować popularnym "piętrusem", musisz pamiętać, że wchodzi się wyłącznie drzwiami przy kierowcy (jeśli wejdziesz innymi, nie zdziw się, gdy nagle zgaśnie silnik pojazdu - w ten sposób kierowca daje wymowny znak, że ktoś złamał obowiązujące przepisy). W nocy, gdy nie kursuje metro, londyńskie autobusy stają się podstawowym środkiem transportu (numery nocnych autobusów poprzedzone są literą N). W odróżnieniu od Polski, autobusy w Londynie zatrzymują się wyłącznie wtedy, gdy stojąc na przystanku zamachasz ręką (samo przebywanie na przystanku niestety nie wystarczy). Chcąc wysiąść, musisz wcisnąć przycisk "stop". Innymi słowy: wszystkie przystanki są "na żądanie". Inne środki transportu Po wschodnim Londynie możesz się też poruszać kolejką DLR (The Docklands Light Railway), która obecnie ma 31 km torów i obsługuje pięć linii. Atrakcyjnym rozwiązaniem dla turystów jest także London River Services, czyli transport rzeczny. Do dyspozycji masz dziesiątki statków i kilka alternatywnych tras. Przy słonecznej pogodzie to bez wątpienia najprzyjemniejszy - choć wcale nie tani - sposób "podróżowania" po Londynie. Nie można również nie wspomnieć o słynnych londyńskich taksówkach. Charakterystyczne czarne pojazdy (choć w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej aut w innych kolorach) są w stanie pomieścić aż pięciu pasażerów. Black cab możemy zatrzymać w dowolnym miejscu, wystarczy jedynie zamachać ręką. Koszt przejazdu taksówką np. sześciu mil (ok. 10 km) wynosi - w zależności od pory dnia - 15-25 funtów (65-110 zł). Jeśli zdecydujesz się na inne taksówki (tzw. minicabs), korzystaj wyłącznie z pojazdów licencjonowanych (posiadają duże naklejki na przedniej i tylnej szybie). Sławek Fiedkiewicz