Jeśli jednak uda mu się uzyskać poparcie większości skazany jest na to, by być słabym premierem. Nie posiada bowiem żadnego stałego zaplecza politycznego gotowego wspierać jego program i propozycje wyjścia z bardzo trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się nasz kraj. Z całą pewnością Marek Belka to człowiek prezydenta, jest więc gwarantem wpływów zaplecza SLD z wiodącą rolą Pałacu Prezydenckiego.