Matka dziewczynki zauważyła, że coś jest nie tak podczas zmiany pieluchy. Dziecko krwawiło, dlatego zabrała je do szpitala. Tamtejsi lekarze od razu zawiadomili policję. Stwierdzili też, że obrażenia dziewczynki są tak poważne, że trzeba ją przetransportować do specjalistycznego szpitala w Poznaniu. Podczas przesłuchania mężczyzna zeznał, że obrażenia dziewczynki to wynik wypadku podczas przewijania. Funkcjonariusze zatrzymali go jeszcze na terenie śremskiego szpitala, a następnie osadzili w areszcie. Mężczyzna podejrzany o gwałt usłyszał już zarzut. Na wniosek policji i prokuratury sąd zdecydował o aresztowaniu go na 3 miesiące. Ta bulwersująca sprawa trafiła w ręce śledczych z Prokuratury Rejonowej w Śremie.