Strażacy podejrzewają, że poszkodowani zbyt szybko weszli do środka po otwarciu komory chłodniczej. Zgromadzony tam tlenek węgla, używany do obniżenia temperatury, nie zdążył jeszcze wywietrzeć. Wiadomo na pewno, że instalacja gazowa w pomieszczeniu była szczelna. Dziesięciu podtrutym osobom nic poważnego nie grozi. Są przytomni i opiekują się nimi lekarze. (mal) Paweł Balinowski