25-letni Piotr Bielicki przebywał w Peterborough od dwóch lat. Przyjechał, żeby zarobić na utrzymanie swojej rodziny - żony i dwójki dzieci. 19-letni Ricardas Kozevnikovas i o rok od niego starszy Erikas Cicienas zeznali, że gdy pili nad rzeką, podszedł do nich Polak i poprosił o papierosa. Powodem brutalnego pobicia było to, że mężczyzna nie podziękował Litwinom za papierosa. Piotra Bielickiego z 60 obrażeniami na ciele, w tym 25 ranami na głowie oraz sześcioma złamanymi żebrami, znaleźli jego znajomi, którzy wracali ze spotkania z przyjaciółmi. W imprezie uczestniczył również Piotr, który opuścił ją nieco wcześniej. Dotkliwie pobity mężczyzna trafił do szpitala z wewnętrznym krwotokiem. Zmarł w trakcie operacji. Litwini zostali uznani winnymi morderstwa polskiego imigranta i skazani na dożywocie. Kozevnikovas dostał karę dożywotniego więzienia z możliwością starania się o warunkowe zwolnienie po 11 latach odsiadki. Jego kompan spędzi w więzieniu co najmniej 12 lat, zanim będzie mógł starać się o wypuszczenie na wolność. Trzeci oskarżony w tej sprawie Litwin został uniewinniony - informuje Goniec.com.