Rwące rzeki niszczyły całe wioski, pola uprawne i setki domów, zmywając wszystko ze swojej drogi. - Ranem zauważyliśmy, że zaczyna być coraz gorzej, powodzie zniszczyły tysiące domów - potwierdził Haji Wahed, mieszkaniec Kabulu. Poważnie uszkodzony jest także most leżący na obrzeżach stolicy kraju, Kabulu, który łączy miasto z autostradą do Kandaharu. - Rząd powinien pospieszyć się z naprawami. Prezydent Karzai nie troszczy się o biednych, a ludzie ledwie mogą przekroczyć ten most - narzeka Khan Wali, mieszkaniec stolicy. Deszcze spowodowały również lawiny i obsunięcia ziemi w północno-wschodnim Afganistanie. W zeszłym tygodniu zginęło tam prawie 20 osób. W cierpiącym z powodu suszy kraju od lat nie zanotowano tak intensywnych opadów.