Potwierdzono też, że znalezione ostatnio przez policję 34 cenne druki - pochodziły faktycznie ze zbiorów Biblioteki Pruskiej, przechowywanych w Jagiellonce. Kontrola w dziale starych druków biblioteki objęła ponad 100 tysięcy pozycji. O kontroli z Krakowa opowiada Marek Balawajder, RMF FM - posłuchaj. Na razie udało się odnaleźć tylko kilkanaście z kilkudziesięciu skradzionych dzieł, choć poszukiwania starodruków prowadzono na całym świecie. Odnalezione tytuły wciąż są w Niemczech, gdzie trafiły z domu aukcyjnego Reiss und Sohn. Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego zastanawiają się nad wystąpieniem na drogę sądową przeciwko nieuczciwym niemieckim antykwariuszom, którzy chcieli sprzedać wyniesione z Jagiellonki dzieła.