Polacy najczęściej wypoczywają na kontynencie. Do najpopularniejszych destynacji należą Omš, Makarska, Zagrzeb czy Split. Tymczasem równie piękne widoki i świetną infrastrukturę, a przy okazji nieco większy spokój oferują także chorwackie wyspy: słynąca z białego wapienia (wykorzystano go do budowy Białego Domu!) Brač z najpiękniejszą plażą nad Adriatykiem czy pełna malowniczych, portowych miasteczek i lawendy Hvar. Oczywiście, na każdej z tych wysp znajdziemy kompleksy gwarantujące wypoczynek typu all inclusive, z dostępem do basenu i prywatną plażą. Jednak zróżnicowany krajobraz w połączeniu z urokiem niewielkich miasteczek (wciąż nie zatłoczonych nadmiernie w sezonie i leniwych wiosną, gdy temperatura sięga nawet 22 stopni) zachęcają do zwiedzania i eksploracji. Zarówno Hvar, jak i Brač pełne są szlaków rowerowych o różnych stopniach trudności. Satysfakcjonującą trasę zaplanują wytrawny kolarz (szczególnie, gdy mowa o drugiej z wysp) i cyklista-amator, a także rodzice z dziećmi, nastawieni na przyjemną, kilkunastokilometrową przejażdżkę. Z infrastruktury rowerowej korzystać można na własną rękę lub pod kuratelą przewodnika. Najlepszą opcją, szczególnie dla kilkuosobowej grupy, jest skorzystanie z usług specjalistycznej firmy (np. Hvar Life, Natural Hvar Tours czy Big Blue Sport), której pracownicy podchodzą do sprawy kompleksowo. Po wykupieniu usługi możemy liczyć na wypożyczenie i dobór odpowiedniego sprzętu, wspólne pokonanie wcześniej wybranej trasy oraz niezliczoną ilość informacji i ciekawostek o wyspie i jej najpiękniejszych zakątkach.