Czy obywatele chcieliby mieć prawo odwoływania posłów? Za co, ich zdaniem, posłowie powinni tracić mandaty? Jakie zachowania dyskwalifikują naszych przedstawicieli w Sejmie? Instytut Badania Opinii RMF FM zapytał o to 300 pełnoletnich Polaków. Czy obywatele powinni odwoływać posłów? W kwestii odwoływania posłów i pozbawiania ich mandatów, polskie społeczeństwo jest jednomyślne. Wśród respondentów nie znalazł się ani jeden badany, który byłby przeciwny takiej możliwości i nie podałby przynajmniej jednego powodu, dla którego - jego zdaniem - posłowie powinni być odwoływani ze swoich stanowisk. Polacy w zdecydowanej większości twierdzą, że obywatele, jako wyborcy, również powinni mieć prawo odwoływania posłów. Takiego zdania jest blisko 91% ankietowanych, przy czym ponad 59% jest o tym przekonane z całą stanowczością, o czym świadczą konkretne i jednoznaczne odpowiedzi "zdecydowanie tak". Niecałe 8% badanych uważa, że pozbawianie posła mandatu nie powinno leżeć w gestii obywateli. Czworo spośród 300 ankietowanych nie miało na ten temat zdania. Łapówkarze, skandaliści i nieobecni... Zdecydowanie najbardziej karygodnym zachowaniem, które, zdaniem ankietowanych, powinno skutkować odwołaniem posła ze stanowiska, jest przyjęcie łapówki. Blisko 99% badanych uważa, że korupcja dyskwalifikuje osobę pełniącą tak ważną funkcję w państwie. Respondenci wykazali się także zdecydowanym brakiem tolerancji wobec problemu, jakim jest prowadzenie samochodu po alkoholu. Ponad 91% badanych pozbawiłoby mandatu posła, który dopuścił się takiego czynu. Duże znaczenie dla społeczeństwa okazała się mieć obowiązkowość posłów i to, jak przykładają się do pracy. Zdaniem ankietowanych, obecności posłów w Sejmie również powinny odgrywać rolę przy rozliczaniu ich z tego, jak wykonują swoją pracę. Niemal 90% badanych uważa, że duża liczba nieobecności na posiedzeniach Sejmu powinna być równoznaczna z pozbawieniem posła mandatu. Kłamstwo w oświadczeniu majątkowym to dla większości respondentów niemal równie poważne przewinienie, co lekceważenie obowiązków poselskich. Ponad 88% ankietowanych uważa, że za taki czyn powinno się pozbawić posła prawa do zachowania swojego stanowiska. Negatywnie odebrany zostałby przez społeczeństwo także skandal obyczajowy. Ponad 81% badanych najwyraźniej wychodzi z założenia, że wpadki moralne nie przystoją parlamentarzyście, gdyż tego rodzaju zdarzenie, byłoby ich zdaniem wystarczającym powodem do tego, aby odwołać posła ze stanowiska. Międzynarodowe gafy i rodzinne układy Wspomniane wyżej przestępstwa i przewinienia poselskie nie budzą żadnych wątpliwości wśród ankietowanych - są ich zdaniem karygodne. Świadczyć może o tym wysoka liczba osób przekonanych, że tego rodzaju zachowania powinny bezwzględnie prowadzić do odwoływania posłów ze stanowisk. Obok zaprezentowanych wyżej przykładowych negatywnych zachowań parlamentarzystów, są także i takie, które nie tylko są niedopuszczalne w przypadku posłów, ale nawet dyskwalifikujące kandydatów do Sejmu już na wstępie. Jednocześnie media nie przestają donosić o przewinieniach, które - choć budzą kontrowersje i wątpliwości - w odczuciu ankietowanych nie są aż tak karygodne, by koniecznie musiały prowadzić do natychmiastowej utraty mandatu. Jednym z nich jest popełnienie gafy na forum międzynarodowym. Niewątpliwie w tej kwestii wiele zależałoby od "kalibru" i zasięgu danej sytuacji, niemniej jednak blisko połowa (47,4%) badanych uważa, że tego rodzaju wpadka powinna prowadzić do odwołania posła ze stanowiska. Niemal tyle samo - 46,5% - jest przeciwnego zdania. Nieco mniej wątpliwości budzi w społeczeństwie zatrudnienie przez posła w swoim biurze poselskim kogoś z własnej rodziny. Takie zachowanie spotkało się z krytyką 37% badanych. Ich zdaniem, posłowie powinni za to tracić stanowisko. Posiadanie przez posła znajomości w świecie biznesu jest niedopuszczalne zdaniem 24% ankietowanych, którzy - tym samym - byliby skłonni, za tego rodzaju kontakty, pozbawić go mandatu w Sejmie. "Za wszystkie nieprzyzwoitości" Ważny i aktualny - zwłaszcza w perspektywie zbliżających się wyborów - temat niewłaściwych zachowań parlamentarzystów, niejednokrotnie wzbudzał emocje respondentów i wielu z nich skłonił do formułowania indywidualnych opinii i wypowiedzi. Wśród spontanicznych wypowiedzi badani zdecydowanie skarżyli się na kłamstwa, oszustwa, "przekręty" i inne nadużycia ze strony posłów. Obok odpowiedzi na pytanie o to, za co jeszcze powinni być odwoływani posłowie, nie zabrakło także opinii, że powinni oni tracić mandaty za niewywiązywanie się z obietnic przedwyborczych. Byli i tacy respondenci, którzy zwrócili uwagę na niewłaściwe cechy osobowościowe parlamentarzystów. Za co, ich zdaniem, powinno się posłów pozbawiać mandatów? "Za zadufanie w sobie", "za głupotę". Niektórzy respondenci ogólnie podsumowali: "za wszystkie nieprzyzwoitości".