Na rzeszowskim ringu ma się zaprezentować po 11 zawodników z obydwu reprezentacji. - Planujemy przeprowadzić pojedynki we wszystkich kategoriach wagowych, od papierowej do superciężkiej. Irlandczycy, w boksie amatorskim prezentują zbliżony do nas poziom. Ostatnio z nami przegrywali, ale to bitny naród. Mecze z nimi zawsze są zacięte i wyrównane. Być może w naszym zespole wystąpi Rafał Kaczor, który niedawno wywalczył kwalifikację olimpijską - zapowiedział organizator imprezy, Maciej Dziurgot. Początek zawodów zaplanowano na godz. 19. Aby obejrzeć zmagania bokserów, kibice muszą się przygotować na wydatek rzędu 25 zł. Tyle będą kosztowały miejsca wokół ringu. Ci, którzy zmagania bokserów będą chcieli śledzić z wysokości trybun, będą mogli nabyć wejściówki w cenie 15 zł. Dla młodzieży przygotowano bilety w cenie 10 zł. Wejściówki można będzie kupować od czwartku w kinie Zorza i w hali na Podpromiu. - Spodziewamy się około 2 tys. kibiców. Zachęcam do zakupu biletów. Oprócz sportowych emocji, na kibiców czekają liczne niespodzianki - dodał Maciej Dziurgot. Rżany nauczy boksu Przy okazji konferencji poświęconej meczowi Polska - Irlandia, Maciej Dziurgot, który jest wiceprezesem Wisłoka Rzeszów, przedstawił mediom nowego trenera tego klubu Andrzeja Rżanego. - To jeden z najlepszych polskich bokserów w ostatnich latach. Trzykrotnie brał udział w olimpiadzie. Podczas kariery wywalczył 11 razy tytuł mistrza Polski - opisał osiągnięcia byłego pięściarza Dziurgot. Andrzej Rżany w Wisłoku będzie opiekował się ponad 30 zawodnikami - Jest w tej grupie kilku obiecujących chłopaków. Postaram się im przekazać to, czego sam się nauczyłem na ringu. Czy zostaną jednak dobrymi bokserami, zależy w głównej mierze od nich samych. Jeśli chodzi o Michała Jabłońskiego, to ma wszelkie dane, by wkrótce być poza krajową konkurencją. Jego dużym atutem jest bardzo mocny cios, rzadko spotykany w wadze ciężkiej, w której walczy. Musi jednak nauczyć się jeszcze z niego korzystać - przyznał nowy trener Wisłoka. Działacze rzeszowskiego klubu nie ukrywają, że we współpracy z Rżanym chcą stworzyć podwaliny pod zespół, który w perspektywie kilku lat ma zostać zgłoszony do odradzającej się ligi bokserskiej. PIOTR PEZDAN