Barbour w rozmowie z dziennikarzem z lokalnej gazety opowiedziała, że zabijała, odkąd skończyła 13 lat i choć nie zna dokładnej liczby ofiar - przestała liczyć po 22. morderstwie - zabiła nie więcej niż sto osób. Dodała, że nie żałuje tego co zrobiła i gdyby wyszła z więzienia, z pewnością zrobiłaby to ponownie.