Wraz z pojawieniem się nowego operatora komórkowego wiążą się duże nadzieje. Czy Play powtórzy sukces Heyah na razie trudno powiedzieć, start nie był najlepszy. Na pewno jest nam potrzebna konkurencja, żeby zmobilizować starych operatorów. Lista zażaleń pod ich adresem jest bowiem długa. Stawki za połączenia są nadal stosunkowo wysokie, przy uwzględnieniu rabatów, wciąż płacimy za 1minutę rozmowy średnio 60gr! W końcu przyjemność trochę kosztuje jak tutaj:) Ale te podane w cennikach kwoty to jeszcze pół biedy. Najgorzej z tymi dodatkowymi opłatami, za niewycofanie się z oferty na czas, zamówienie promocyjnych pakietów, których potem ciężko jest się pozbyć. Usługami, które uruchamiają się z małym opóźnieniem, o czym powinniśmy się dowiedzieć czytając od deski do deski umowę. Czy nie lepiej powiedzieć uczciwie, że po okresie promocyjnym dana usługa się automatycznie nie wyłączy, tylko trzeba to samemu zrobić, a pakiet gratisowy po upływie 3 miesięcy zmienia się w poważna sumkę na naszym rachunku? Takie działania na pewno zyskałyby uznanie klientów, którzy nie musieliby tracić czasu na studiowanie 4-stronicowych umów. Lista najgorszych numerów, jakie wykręcił Wam wasz operator jest nadal otwarta, zajrzyj na stronę pytamy.pl ZnajomaZnajomych