12 kandydatkom reprezentującym trzy ugrupowania: Platformę Obywatelską, Prawo i Sprawiedliwość oraz Stowarzyszenie Od Nowa udzieliła swego poparcia przebywająca w sobotę w Szczecinie przewodnicząca sekcji polskiej EUK Nelly Rokita, prywatnie żona jednego z liderów PO Jana Rokity. - Kobiety potrafią współpracować ze sobą, mimo, że reprezentują różne ugrupowania. Potrafią zająć się sprawami ważnymi dla państwa, swego regionu, miasta czy domu, bo potrafią łączyć sprawy społeczne z rodzinnymi - przekonywała dziennikarzy Rokita. Podkreślała, że nie ma dobrej polityki bez kobiet. Przewodnicząca wyraziła nadzieję, że inicjatywa szczecińskich działaczek Unii, jedności kobiet w polityce, będzie promowana w całej Polsce i będzie zachętą dla innych kobiet do wspólnych działań. W opinii Rokity to mężczyźni i prowadzą "brutalną politykę". Większa obecność kobiet zarówno w polityce na szczeblu lokalnym jak i krajowym - w jej mniemaniu - złagodzi ją. Po raz kolejny podkreśliła, że nie jest zwolenniczką parytetów w polityce. - Siła kobiet leży w tym, że są po prostu dobre, aktywne i wykształcone - powiedziała. Przyznała, że nie liczy na to, że "z dnia na dzień" pojawi się w polskiej polityce więcej kobiet, a listy wyborcze będą układane nie tylko przez mężczyzn. - Zaczynamy od samorządu - dodała. Europejska Unia kobiet to stowarzyszenie, które działa od 50 lat i zrzesza kobiety o poglądach konserwatywnych, którym bliskie są chrześcijańskie i narodowe tradycje.