Nie kontaktowałem się z ojcem Hejmo od kilku lat. Oprócz tego, że widziałem go na uroczystościach pogrzebowych papieża Jana Pawła II, w Rzymie. Dzisiaj też z nim nie rozmawiałem i nie zamierzam, bo nie wiem, o czym mielibyśmy mówić. Współczuję mu i nie rozumiem - powiedział bp Pieronek.