W sumie, jak podali autorzy dokumentu, na całym świecie zamordowanych zostało w 2022 r. 177 osób walczących na rzecz ekologii. Brytyjskie stowarzyszenie wskazało, że aż 88 proc. ofiar zostało pozbawionych życia w krajach Ameryki Łacińskiej. Z raportu wynika, że choć w porównaniu do 2021 r. liczba zabitych aktywistów ekologicznych na świecie spadła o 23, to w przypadku Kolumbii zwiększyła się o 30 ofiar. Autorzy dokumentu wskazali, że pomimo obietnic sprawującego urząd prezydenta Kolumbii od sierpnia 2022 r. lewicowego prezydenta Gustavo Petro co do działań na rzecz obrony ekologów, zapowiedzi te okazały się niewystarczające. "Trudno precyzyjnie określić przyczyny tych zabójstw" "W dalszym ciągu rdzenna ludność, społeczności pochodzenia afrykańskiego, drobni rolnicy, a także obrońcy środowiska naturalnego doświadczają przemocy w tym kraju" - stwierdza raport Global Witness. Dokument podkreśla, że choć "trudno jest precyzyjnie określić przyczyny tych zabójstw", to przestępstwa te mają związek z przemysłem rolnym, górnictwem i leśnictwem, a także kłusownictwem i dostępem do wody. W przypadku Kolumbii, jak odnotował Global Witness, nastąpiło w ostatnim czasie "odnowienie aktywności grup zbrojnych, które prawie zawsze zaangażowane są w nielegalną działalność", taką jak handel narkotykami, pozyskiwanie minerałów, czy handel drewnem. Zgodnie z szacunkami autorów raportu, poza Kolumbią w 2022 r. najwięcej aktywistów zginęło na terenie Brazylii oraz Meksyku - odpowiednio 34 i 31 obrońców przyrody. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!