Na liście - jak donosi "Wprost" - znajduje się szesnaście osób: Małgorzata Bartyzel, Teresa Ceglecka-Zielonka, Arkadiusz Czartoryski, Zbigniew Dolata, Artur Górski, Marek Jurek, Wiesław Kilian, Dariusz Kłeczek, Filip Libicki, Wojciech Mojzesowicz, Marian Piłka, Jarosław Sellin, Jacek Tomczak, Ryszard Wawryniewicz, Stanisław Zając i Artur Zawisza. Według informatora "Wprost" z kierownictwa klubu , do tych osób mogą dołączyć kolejni posłowie i senatorowie. - Ta szesnastka to pewniacy, ale wszystkich rozłamowców może być nawet 20 - uważa. Podobnego zdania jest jeden z posłów, którzy znajdują się na tej liście. - Minimum do założenia klubu, czyli 15 osób, mamy bez problemu. Pytanie, ile dodatkowych szabel uda nam się jeszcze wyrwać - mówi. W te zapowiedzi - jak informuje tygodnik - nie wierzą z kolei politycy . - Z Jurkiem pójdzie pięć-sześć osób. Na opuszczenie partii Kaczyńskiego odważą się tylko ci, którzy razem z Jurkiem w sobotę wyszli z rady politycznej PiS - przekonuje w rozmowie z "Wprost" jeden z sekretarzy stanu z Ligi. Z kolei , który cały poniedziałek jest w kontakcie telefonicznym z marszałkiem Jurkiem, uważa, że taka lista jest dość oczywista. - To dzieło jakiegoś politologa-amatora. Nie trzeba specjalnej przenikliwości, żeby coś takiego opracować. Wystarczy nałożyć na siebie kilka danych: listę osób, które podpisały się pod apelem o wycofanie prezydenckich poprawek, listę głosowań i jeszcze kilka innych okoliczności - mówi "Wprost" Zawisza.