To Czarzasty - jak zeznał przewodniczący KRRiT Juliusz Braun - obok Aleksandry Jakubowskiej i Lecha Nikolskiego uczestniczył w pracach rządowych nad tym projektem. Z nim, a nie całą Radą, Jakubowska jako wiceminister kultury miała konsultować się, przygotowując w lipcu 2002 roku autopoprawkę do noweli. Czarzasty, wraz z innym członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Adamem Halberem dąży do wcześniejszego odwołania rad nadzorczych publicznych rozgłośni radiowych i telewizyjnych. Obaj "kadrowi" chcą mieć pewność, że to ich ludzie przez następne trzy lata będą sprawowali pieczę nad tymi mediami. Przypomnijmy, Czarzasty zignorował apel prezydenta o podanie się do dymisji, mimo że sekretarz znalazł się w KRRiT z nominacji Aleksandra Kwaśniewskiego. Według relacji "Gazety Wyborczej", Lew Rywin w rozmowie z Adamem Michnikiem miał powiedzieć: "Początek ustawy to był Czarzasty i Robert, każdy chciał załatwić swój interes. Robert sprywatyzować 'Dwójkę', Czarzasty - żeby stworzyć koncern nowy, nazwijmy to prasowy, kontra Agora". Inny członek Rady Jarosław Sellin określił ostatnio Czarzastego jako najbardziej kontrowersyjnego członka KRRiT w jej historii. Jako jedyny spośród nominowanych przez prezydenta członków Rady Czarzasty nie podał się do dymisji po apelu w tej sprawie Aleksandra Kwaśniewskiego. Dziennikarzom powiedział wówczas, że nie musi zabiegać o spotkanie z prezydentem, bo ma swój rozum. Niektórzy nadawcy prywatni zarzucają sekretarzowi próby wpływania na strukturę właścicielską lokalnych stacji radiowych. Zawiadomienie do prokuratury na Czarzastego złożyła spółka Radio Muzyka Fakty, właściciel radia RMF FM, a także były dyrektor Radia Wałbrzych Maciej Strzelecki. Głośno było też o konflikcie między Czarzastym a Agorą. Wiceprezes Agory Helena Łuczywo, pytana przed komisją o wrogów tej spółki, wymieniła właśnie m.in. sekretarza KRRiT Włodzimierza Czarzastego, "który wielokrotnie wypowiadał się do nas i podczas protokołowanych posiedzeń KRRiT na temat tego, że Agora nie powinna nic otrzymywać od KRRiT". Dyrektor Radia Wałbrzych ujawnił z kolei, że Czarzasty próbował odwieść tę stację od pomysłu związania się z Agorą pod groźbą nieprzedłużenia koncesji. Rada odmówiła potem przedłużenia prawa do nadawania wałbrzyskiemu radiu. Agora jest najgorszym partnerem dla stacji regionalnych, ponieważ robi z nich stacje muzyczne - tak komentował zarzuty o wpływanie na strukturę Twojego Radia Wałbrzych sam Czarzasty. W rozmowie z PAP zaznaczył, że nie widzi nic dziwnego w sugerowaniu stacjom inwestora i że pod żadną presją nie zamierza zmienić swojego dotychczasowego postępowania wobec rozgłośni lokalnych.