Przygotowywałem rybę, brałem udział w gotowaniu, a także pieczeniu ciast. Bardzo dobrze robię barszcz, a także kurczaki na pierwszy i drugi dzień świąt. Natomiast w tym roku wyjątkowo nie spędzę świąt z całą rodziną, a wyłącznie z żoną, ponieważ zbliża się termin urodzin naszego dziecka i on wypada pomiędzy świętami a Nowym Rokiem, w związku z tym nie wyjeżdżamy do rodziców, żeby nas w drodze nie zaskoczył poród. Sylwestra do tej pory spędzałem, jak na młodego człowieka przystało, wcale nie oryginalnie, wyjeżdżałem w góry do Zakopanego albo do innych miejscowości górskich, cieszyć się śniegiem po pachy. Tego Sylwestra jednak spędzę z żoną i będę się nią troskliwie opiekował. Zobacz nasz świąteczny raport: "Hej kolęda, kolęda..."