Jego ingerencje doprowadziły do tego, że wiele stacji radiowych straciło koncesje na nadawanie nie z powodów merytorycznych czy ekonomicznych, ale z powodu jego osobistych opinii. Niedawno przedstawiciel radia RMF ujawnił, że był świadkiem, jak Czarzasty sugerował spółce Multimedia - powiązanej z RMF FM - by sprzedała część udziałów wskazanej przez siebie spółce, co miało być warunkiem uzyskania koncesji. "...Buta i bezczelność tego człowieka były dla mnie prawdziwym szokiem. Była to najbardziej szokująca rozmowa z urzędnikiem państwowym, jaką w życiu przeprowadziłem..." - tak rozmowę z Czarzastym wspomina w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" prawnik radia RMF, Kazimierz Gródek. We fragmentach artykułu możemy też przeczytać o stosunku Czarzastego do RMF: "...Tajemnicą poliszynela jest, że Czarzasty nie znosi RMF, zwłaszcza jego prezesa Stanisława Tyczyńskiego, który wielokrotnie w ostrych słowach krytykował politykę SLD wobec mediów..." - pisze autor artykułu w "Gazecie Wyborczej". Czarzasty został delegowany do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jaka będzie reakcja prezydenta na szokujący artykuł? Na razie, przebywający na Słowacji prezydent Kwaśniewski, udzielił red. Maciejowi Pałahickiemu z RMF FM krótkiej odpowiedzi: - Nic nie powiem. Artykułu nie czytałem. Przeczytam, to powiem.