Około 44 tysięcy londyńczyków przystąpiło do programu, wykupując specjalne abonamenty. W najbardziej szczytowym okresie, rowery były używane prawie czternaście tysięcy razy w ciągu dnia. - Ulice stolicy wypełniły się dźwiękiem dzwonków oraz światłem lampek naszych fantastycznych rowerów - powiedział mer miasta Borys Johnson. Dodał, że jest to jedna z najbardziej udanych inwestycji miejskich w historii Londynu. - Cały czas udoskonalamy system, aby był jeszcze bardziej przyjazny dla użytkownika - powiedział Borys. Pracownicy Transport for London w dalszym ciągu instalują kolejne stacje dokujące. Docelowo po Londynie jeździć będzie 6000 rowerów, które będzie można pożyczyć w 400 miejscach. Cena za użytkowanie nie jest wygórowana. Za 24-godzinny abonament trzeba zapłacić jednego funta, tygodniowy kosztuje pięć funtów a roczny abonament to koszt 45 funtów. Pierwsze pół godziny użytkowania roweru jest darmowe.