W pierwszym procesie Wieczerzak wraz z 9 innymi osobami jest oskarżony o wyprowadzenie z kierowanej przez siebie spółki setek milionów złotych. Decyzja o tym, że nowy akt oskarżenia przeciwko Wieczerzakowi trafi do sądu pod koniec marca, została podjęta wcześniej - zapewnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski. Jak uzasadniała, to już stara sprawa. - Jedyny nacisk, jaki był nakładany na tego prokuratora, to był taki, żeby jak najszybciej skierował akt oskarżenia, bo pozbędziemy się kolejnej starej sprawy - mówił Kujawski. Akt oskarżenia obejmuje też b. prezesa Orlenu, Andrzeja Modrzejewskiego. Można jednak podejrzewać, że jest to próba rehabilitacji za ostatnią kompromitującą wpadkę biegłych i prokuratury - prokuratura nie była w stanie zebrać wystarczających dowodów przeciwko b. szefowi PZU Życie; przedwczoraj sąd zdecydował, że Wieczerzak będzie mógł opuścić areszt, jeśli wpłaci 2 mln zł kaucji. Nowy akt oskarżenia miał trafić do sądu dopiero jutro. Zarzut, jakim objęty jest Grzegorz Wieczerzak, dotyczy m.in. roku 2000, kiedy to były szef PZU Życie zasiadał w Radzie Nadzorczej PZU NFI Management, spółki zarządzającej Narodowym Funduszem Inwestycyjnym im. Kwiatkowskiego. Oskarżenie dotyczy działania na szkodę lub niegospodarność w zarządzaniu funduszem. Według prokuratury, straty sięgnęły ponad 17 mln zł. Za taką niegospodarność grozi do 10 lat więzienia.