W przeciwieństwie do swego szefa, prezydenta Clintona i większości partyjnych kolegów, Gore opowiedział się za pozostaniem chłopca w Stanach. Po tej samej stronie barykady stanęła słynna piosenkarka kubańskiego pochodzenia, Gloria Estefan. Zwróciła się ona do amerykańskich władz, aby umożliwiły Elianowi wypowiedzenie się we własnej sprawie przed sądem. Dziś mija termin ultimatum postawionego amerykańskim krewnym chłopca przez tamtejszy urząd imigracyjny. Zagroził on, że nie przedłuży pozwolenia na tymczasowy pobyt Eliana w Stanach Zjednoczonych, jeżeli jego mieszkająca w Miami rodzina nie zobowiąże się do uznania ewentualnej decyzji sądu o odesłaniu na Kubę 6-letniego kubańskiego uciekiniera od 4 miesięcy przebywającego w USA.