Prezydent powiedział, że w zdecydowanej większości eksperci wypowiadali się negatywnie na temat ustawy. Zwracali uwagę na wątpliwości natury technicznej, skutki, a także wady legislacyjne ustawy. Kwaśniewski zaproponował też, by parlament wprowadził do ustawy kilka zmian: stopniowe wprowadzanie biopaliw, danie konsumentom wolności wyboru i stworzenie skutecznych systemów kontrolnych. Za i przeciw Przeciwnicy ustawy zgłaszali wątpliwości dotyczące skali i tempa wprowadzania biokomponentów do paliw. Wskazywali też na brak szczegółowych ustaleń dotyczących zasad kontroli ich jakości. Budzi to - ich zdaniem - obawy, że biopaliwa mogą powodować awarię silników w samochodach. Zwolennicy ustawy argumentowali, że przyspieszy ona wzrost gospodarczy i wyeliminuje szarą strefę rynku paliw. Dzięki ustawie - jak twierdzą - wzrosną też wpływy do budżetu państwa i zwiększy się zatrudnienie w rolnictwie oraz gorzelnictwie. Wielki zwolennik biopaliw wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski uważa, że dzięki ustawie powstanie od 70 do 100 tys. miejsc pracy.