Na początek niespodzianka - pomimo ogromnego zainteresowania Ligą Światową, w katowickim Urzędzie Miasta twierdzą, że podczas weekendowego dwumeczu z Bułgarią nie będzie telebimu przed Spodkiem. - Zostanie zamontowany dopiero na lipcowe finały Ligi Światowej. Na mecze z Bułgarią nie mamy tego zaplanowane - mówi Marcin Stańczyk z katowickiego magistratu. Okazuje się jednak, że telebim będzie... Ekran na 25 metrów - Na najbliższe mecze z - Bułgarią - postawimy przed Spodkiem ekran wielkości 25 metrów kwadratowych. Na lipcowych finałach Ligi Światowej będzie jeszcze większy - uspokaja jednak kibiców Natalia Kostulska, specjalista ds. międzynarodowych Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - W planach była także specjalna trybuna, ale po konsultacjach z policją i służbami ratowniczymi musieliśmy z niej zrezygnować. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Organizatorzy Ligi Światowej w Polsce zadbali, by prócz ponad 8 tys. szczęśliwców, którzy zobaczą polskie Orły na żywo, kolejne tysiące mogły poczuć atmosferę spotkania tuż przy budynku. - Zainteresowanie jak zwykle jest ogromne, trzeba kibicom dać choć namiastkę tego co będzie się działo się w Spodku - tłumaczy "Echu Miasta" Kostulska. O tym, że będzie co oglądać, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Reprezentacja siatkarzy pod wodzą Raula Lozano, to w Polsce sportowa firma przyciągająca tłumy. Dziesięć meczów bez porażki w tegorocznej Lidze Światowej - to stan na dziś. W sobotę ma być dwanaście wygranych! Apogeum formy - Myślę, że dopiero mecze w Spodku pokażą na co naszych chłopaków naprawdę stać. W dotychczasowych spotkaniach mieli słabsze okresy gry, a czasem nawet wygrywali przegrane sety. Myślę, że trener i sztab szkoleniowy chcą, by apogeum formy przyszło na finały. Tam już nie będzie słabych spotkań - szczególnie z Brazylią - ocenia Dawid Murek, wielokrotny reprezentant Polski w siatkówce. Jeszcze słowo o przeciwnikach. Bułgaria w meczach w Warnie pokazała dobrą grę, ale nie na tyle, by pokonać naszych. - Dysponujemy dobrym blokiem, zagraliśmy również dobrze pod względem taktycznym. Mam nadzieję, że przed własną publicznością przeciwko Bułgarii zaprezentujemy się jeszcze lepiej - powiedział po meczach w Warnie Piotr Gruszka. Nasi siatkarze są już w Katowicach. Wszystkim fankom polskiego zespołu zdradzamy, że zatrzymali się w hotelu Qubus, ale ostrzegamy też, że o autograf będzie bardzo trudno. Najważniejsza jest koncentracja przed spotkaniami z Bułgarią. W Spodku chłopcy pokażą na co ich stać tabela grupy D Ligi Światowej oprac. ŁB Zespół M Z P S Punkty 1. Polska 10 10 0 30-9 20 2. Bułgaria 10 8 2 26-9 18 3. Chiny 10 2 8 12-26 12 4. Argentyna 10 0 10 6-30 10 Specjalnie dla Echa Magia Spodka Rozmowa z Dawidem Murkiem, wielokrotnym reprezentantem Polski w siatkówce. Łukasz Buszman: Czy Spodek to dla polskich siatkarzy rzeczywiście magiczne miejsce? Dawid Murek: To prawda. Po pierwsze, zawsze kiedy gra nasza reprezentacja to budynek pęka w szwach, z drugiej strony, katowicka publiczność wspaniale dopinguje. Zdarzało się tak, że w czasie meczu w Spodku nie słyszałem własnych myśli. Czy tak głośny doping nie dekoncentruje? - Wręcz przeciwnie. Pomaga. Czujesz, że ci ludzie wspierają właśnie ciebie. Inaczej jest chyba, kiedy gra się na wyjeździe, a większość publiczności dopinguje przeciwnika? - Zależy w jaki sposób to robi, np. ostatnio głośno było o nieprzyjemnym przyjęciu Polaków w Bułgarii. W Spodku jest inaczej - szanuje się gości i wierzę, że tym razem będzie podobnie. Kibic idealny Jak powinien wyglądać kibic siatkówki? Zacznijmy od tego, że musi się interesować meczem na długo przed datą jego rozegrania. - Trzeba pilnować, kiedy zaczną sprzedawać bilety, a biorąc pod uwagę, że teraz odbywa się to za pośrednictwem Internetu, przyda się trochę szczęścia i kliknięcie w odpowiednim momencie - trzeba zdążyć przed innymi - opowiada Jarosław Sendal, przywódca kibiców siatkówki i futbolu z Jastrzębia (zwykle można go zobaczyć z dużym bębnem na trybunach). Koszulka i czapka lub kapelusz to elementy obowiązkowe. - Na siatkówce kibice licytują się gadżetami. Trąbki, gwizdki, piszczałki, bez tego nie ma się co pokazywać. Bęben? Zdarzało mi się z nim przyjeżdżać. Trzeba się pokazać - uśmiechem sie Sendal. Na mecz trzeba przyjść z gardłem "w formie", by po pierwszych dźwiękach "W stepie szerokim" jak najgłośniej wykrzyczeć "Polska! Biało-czerwoni!". ile to kosztuje koszulka - 29-109 zł (w zależności od materiału); szalik - 10-40 zł (w zależności od nadruku, na najdroższych można umieścić zdjęcie ulubionej gwiazdy); czapka lub daszek - 25-60 zł (najdroższe są wzorowane na szyszaku husarii); kapelusz - 25-45 zł; bluza - 50-100 zł (najdroższe są z kapturem); flaga - 12-40 zł; trąbka - 13-40 zł. Polscy kibice siatkarscy są najlepsi na świecie.Zawsze w narodowych barwach, z nieograniczoną wyobraźniąw posługiwaniu się kibicowskimi gadżetami. Tu zobaczysz mecze na żywo Oba spotkania z Bułgarią rozpoczynają się o godz. 20 City Rock - ul. Chorzowska 9 Pub Thirteen - ul. Mikołowska 9 City Pub - ul. 3 Maja 23 Pub Szafran - ul. Mickiewicza 22 Restauracja Bodega - ul. 3 Maja 13 Restauracja Singer - ul. Brynowska 52 parkingi Od strony Sosnowca można oczywiście dostać się na parking pod Spodkiem, ale więcej miejsc powinno być od strony ul. Uniwersyteckiej (przy Uniwersytecie Śląskim i dyskoncie Plus) Od strony Chorzowa i centrum miasta najlepiej dojechać na parking przy Urzędzie Stanu Cywilnego Za Spodkiem najlepiej zaparkować przy ul. Olimpijskiej i Ordona Dodatkowe miejsca mogą się znaleźć przy placu Grunwaldzkim i ul. Morcinka Łukasz Buszman lukasz.buszman@echomiasta.pl