Daniel Kawczyński zauważył, że antypolskie opinie najczęściej pojawiają się w programach radiowych i telewizyjnych BBC. To właśnie tam według niego lansuje się tezy, że nasi emigranci zabierają pracę brytyjskim fachowcom. Polityk twierdzi, że uprzedzenia do Polaków są akceptowane i nikogo nie dziwią. - Gdyby podobnie negatywne i niesprawiedliwe komentarze jakie dotykają Polaków, pojawiły się w stosunku do Pakistańczyków lub Chińczyków, to media zostałyby natychmiast oskarżone o skrajny rasizm - zauważa Kawczyński. Polityk próbuje pokazać brytyjskiej społeczności, że takie materiały prasowe mogą tylko zrazić lub rozjuszyć Polaków, którzy być może zrezygnują z emigracji, co dla gospodarki na Wyspach nie byłoby zbyt dobrym rozwiązaniem. Pracowitość, przedsiębiorczość i elastyczność Polaków potwierdzają poważne analizy akademickie. Zgodnie z nimi, prawie 85 procent Polaków, którzy przyjechali w ostatnich latach do Wielkiej Brytanii, ma stałą pracę. Wśród innych grup imigrantów z Europy Wschodniej odsetek ten wynosi 73 procent, natomiast tylko połowa przybyszów spoza Unii Europejskiej i strefy języka angielskiego ma pracę. Druga połowa korzysta z zasiłków - informuje Moja Wyspa.