- Nawet gdyby w Grecji wybuchły niepokoje społeczne, nie będzie to miało bezpośredniego wpływu na polskiego turystę - twierdzi Paweł Niewiadomski. Jego zdaniem, Polacy wybierający się za granicę zazwyczaj są przezorni. - Częściej biorą ze sobą gotówkę, niż liczą na wypłaty z bankomatów. W takich sytuacjach przelicznik jest niekorzystny - dodaje. Prezes PIT zapewnia, że ograniczenia wypłat z greckich bankomatów nie dotyczą kart wydanych za granicą. Trzeba będzie się jednak liczyć z koniecznością czekania w kolejkach. - Nie mamy żadnych informacji, aby dostęp do publicznej służby zdrowia miał zostać ograniczony - podkreśla. Zobacz wideo: O sytuacji w Grecji przeczytasz też w serwisie <a href="http://biznes.interia.pl" target="_blank">INTERIA BIZNES</a> Zobacz też: