Trzej inni pracownicy Reutera trafili do szpitala. Taras był bliskim przyjacielem wysłanników RMF do Bagdadu. - Nie potrafimy zrozumieć tego ataku. Żaden z dziennikarzy nie widział w hotelu snajperów ani żołnierzy. Amerykański pocisk trafił niemal dokładnie w balkon pokoju ekipy telewizyjnej Reutersa - mówi, wciąż jeszcze zszokowany, Jan Mikruta. Przemysław Marzec dodaje, iż Amerykanie doskonale wiedzą, że w hotelu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-palestyna,gsbi,2665" title="Palestyna" target="_blank">Palestyna</a> mieszkają zagraniczni dziennikarze. - Być może odbicie słońca w obiektywie kamery, wzięli za odbicie w lunecie snajperskiego karabinu. To zresztą jest nieistotne. Amerykanie nie po raz pierwszy podczas tej wojny kłamią. Nikt z hotelu Palestyna nie ostrzeliwał pozycji amerykańskich, mimo to, otworzyli ogień - mówi Przemysław Marzec. Wysłannicy RMF opowiadają, że usłyszeli potężny huk. Kiedy wybiegli na korytarz zobaczyli jak z pokoju Reutersa wynoszeni są dziennikarze. Ostrzału nie przeżył operator hiszpańskiej stacji Tele5, 37-letni Jose Couso i 35-letni Taras Protsyuk, dziennikarz agencji Reutera. Jan Mikruta i Przemysław Marzec od wielu tygodni wspólnie pracowali z Tarasem w irackiej stolicy. Taras bardzo im pomógł w organizowaniu pobytu w Bagdadzie. Nasz przyjaciel Taras nie żyje. Operator telewizji Reuters, Ukrainiec czekający na polski paszport. Zawsze był uśmiechnięty - mówi Jan Mikruta. Był - jak mówią nasi reporterzy - jednym z najbardziej doświadczonych i rozsądnych dziennikarzy na tej wojnie. Od wielu tygodni bezinteresownie nam pomagał. (...) Kamera Tarasa wciąż stoi w naszym pokoju. W nocy rejestrował to, co się dzieje w Bagdadzie. Rozmawialiśmy o polskich dziennikarzach, trzymaliśmy za nich kciuki. To właśnie Taras dzwonił do żony Marcina Firleja, by powiedzieć: - Słuchaj, wszystko będzie w porządku, nic się nie stanie - mówi Przemysław Marzec. Protsyuk mieszkał w Polsce z żoną i 8,5-letnim synem. Pracował dla Reutera od 1993 roku, m.in. w Bośni, Czeczeni, Afganistanie i Kosowie. Zginął, gdy ostrzelano bagdadzki hotel Palestyna...