Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Na miejscu jest prokurator, który ustala okoliczności tragedii. Strażacy wezwani na miejsce wypadku musieli specjalnym wysięgnikiem oczyścić teren z wystających prętów oraz pękniętych płyt betonowych, aby ekipy ratunkowe mogły bezpiecznie dotrzeć do ofiary. Około 35-letni mężczyzna zatrudniony był w firmie budowlanej wynajętej do prac rozbiórkowych. Cementownia Groszowice od kilku lat jest w likwidacji. Na razie przejeżdżających kierowców i okolicznych mieszkańców straszą częściowo wyburzone budynki.