Okoliczności śmierci, ani tożsamości ofiary wypadku jak dotąd nie ujawniono. Był mieszkańcem Liverpoolu. "Liverpool Echo" pisze, że został poważnie ranny przez maszynę prasującą odpady w czwartek ok. godziny 11.00 czasu miejscowego. Umarł w szpitalu kilka godzin później. Dochodzenie prowadzi wspólnie inspektorat bhp i policja regionu Merseyside. W okresie 19 lat funkcjonowania zakładów nie było w nich wypadku przy pracy.