Książę Karol uznał, że projekt lorda Rogersa jest nieodpowiedni, bo niewkomponowany w otoczenie, niezdarny, za dużo w nim szkła, budynki są za wysokie i należy rozważyć alternatywę w stylu klasycznym, która opracował inny architekt, Quinlan Terry. Firma architektoniczna Rogersa przygotowała modernistyczny projekt 552 ekskluzywnych mieszkań w 17 blokach mieszkalnych w pobliżu Tamizy, który przeszedł przez niemal wszystkie stadia aprobaty i konsultacji, co zajęło ponad dwa lata. Obecnie cały proces będzie się musiał zacząć od początku. Były minister ds. planowania przestrzennego Nick Raynsford powiedział w sobotę BBC, iż swoją ingerencją książę Walii "ustanowił bardzo niebezpieczny precedens" i postąpił jak feudalny władca, korzystający z kontaktów z innymi dworami dla utrącenia projektu. - Mamy system rządów konstytucyjnej monarchii i monarchia nie powinna angażować się w kontrowersje, które są nieuchronne w bieżącym procesie podejmowania decyzji - zaznaczył Raynsford. Rogers, który współprojektował (z Renzo Piano) Centrum Pompidou w Paryżu, jest autorem budynku Lloydsa w londyńskim City i tzw. trzeciej wieży, która stanie w Nowym Jorku w miejscu zniszczonego przez atak terrorystyczny World Trade Centre, powiedział, że książę Karol "żyje przeszłością". Teren, w dzielnicy Chelsea, został w styczniu 2008 roku sprzedany przez ministerstwo obrony za 959 mln funtów spółce PBGL (Project Blue Gurnsey Limited), której właścicielem jest Qatari Diar. Z kolei Qatari Diar wchodzi w skład katarskiej rządowej agencji inwestycji (Qatari Investment Authority), na czele której stoi premier tego kraju. W przeszłości książę Karol skutecznie stawiał czoło architektom, których projekty nie współgrały z otoczeniem, tradycją albo raziły brakiem estetyki. Projekt dobudówki do Galerii Narodowej na Placu Trafalgaru nazwał swego czasu "pryszczem na twarzy ukochanego przyjaciela", a tzw. milenijną kopułę w Greenwich (projektu Rogersa) porównał do filiżanki odwróconej do góry dnem. Rzecznik architektonicznej fundacji księcia Karola (Prince's Foundation for the Built Environment) powiedział, że fundacja została zaproszona przez Qatari Diar do udziału w nowym projekcie zagospodarowania terenu, który ma być "bardziej otwarty".