Jak podaje "Daily Mail" dane za rok poprzedni pokazują, że 24,7 proc., czyli ponad 174 tys. nowonarodzonych dzieci pochodzi z rodzin imigrantów. W 1998 roku liczba ta była znacznie mniejsza i wyniosła 86,4 tys. Za drastyczy wzrost liczby narodzin dzieci, w rodzinach imigrantów odpowiada ciągle wzrastającą imigracją, a także to, że wśród imigrantów przeważa model rodzin wielodzietnych. W ubiegłym roku liczba dzieci, urodzonych przez imigrantki wzrosła o 3,5 tysiąca, z 170 834 w 2008 roku do 174 400 w 2009 roku. Narodowe Biuro Statystyczne (ONS) obliczyło także, iż na każdą Brytyjkę w ciągu swojego życia przypada średnio 1,84 dziecka, a na kobietę pochodzącą zza granicy 2,51. Już teraz połowa dzieci, która rodzi się w Londynie ma matkę pochodzącą spoza Wielkiej Brytnii, ale są i takie dzielnice, gdzie stanowią one nawet 75 proc. wszystkich narodzonych dzieci np. Newham i Brent. ONS alarmuje, że jeśli nic się nie zmieni, wówczas w 2029 roku liczba ludności osiągnie 70 mln.