Kiedy u sąsiada pojawili się policjanci pytając o chłopca, ten od razu pomyślał o stawie. Chłopiec został wyciągnięty z wody i natychmiast poddany reanimacji. Karetką został przewieziony do szpitala, ale lekarze na miejscu stwierdzili zgon. Policja traktuje zdarzenie jako tragiczny wypadek.