Sprawa uwolnienia amerykańskiego jeńca to temat numer jeden w przekazach telewizyjnych, ale nie jest to w USA nic nadzwyczajnego. Wywiady z rodziną, relacje z miasteczka, gdzie mieszka uratowana dziewczyna - to wszystko zwykle towarzyszy doniesieniom o odnalezieniu się dzieci. Fakt, że tym, razem 19-letnia Jessika była jeńcem wojennym, tylko dodaje sprawie ważności. Pentagon, poza pokazaniem krótkiego filmu i paru zdjęć z akcji, nie wdaje się w szczegóły po pierwsze dlatego, że akcja nie zakończyła się pełnym sukcesem - znaleziono ciała dwóch Amerykanów - po drugie Departament Obrony nie chce ujawniać do końca taktyki, która wielokrotnie jeszcze może się okazać potrzebna. Wiadomo jedynie, że to CIA zdobyła informacje o miejscu pobytu więźniów, a w akcji uczestniczyły siły specjalne właściwie wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Jedno nie ulega wątpliwości - akcja odbicia dziewczyny podniesie morale żołnierzy amerykańskich na froncie oraz ich rodzin w samych Stanach Zjednoczonych.