Miał być koniec ukrytych opłat i jasne zasady. A jednak, według raportu Komisji Europejskiej, jedna trzecia mieszkańców Unii, kupujących bilety lotnicze przez internet wciąż jest oszukiwana albo wprowadzana w błąd. Niska cena... wyjściowa Zachęcające ceny, pojawiające się w reklamach przewoźników, okazują się być jedynie ceną wyjściową do znacznie wyższej kwoty. Takie praktyki stosuje 58 proc. badanych stron. 49 proc. stron wprowadza w błąd, jeśli chodzi o warunki sprzedaży. Bardzo często automatycznie zaznaczane są dodatkowe, nieobowiązkowe opcje, tj. ubezpieczenie bagażu. Linie Easy Jet automatycznie dodają opcję ubezpieczenia (obejmującą ubezpieczenie w podróży, ubezpieczenie w podróży easyjet, koszty leczenia i assistance, bagaż, anulowanie biletu). Jest to koszt 64 zł na osobę, co przy deklarowanych niskich cenach biletów urasta do kolosalnego wydatku... Należy więc kliknąć "usuń". i ponownie zaznaczyć opcję "usuń" w drugiej odsłonie. Piszemy o tym, bo linie automatycznie zaznaczają "zachowaj ubezpieczenie". Jak tłumaczy ten proceder sam przewoźnik? "Atrakcyjne ubezpieczenie podróżne zostało automatycznie dodane do Twojego koszyka w trosce o Twoją wygodę i spokój ducha". Podobnie sprawa wygląda w przypadku Wizzair. Tu również ubezpieczenie zostało automatycznie dodane podczas rezerwacji lotu. Żeby nie płacić zawyżonej ceny za bilet, należy je usunąć. Centralwings w tej kwestii nie różni się od swojej konkurencji. Sztuczne promocje Ten problem dotyczy 15 proc. stron. Wchodzimy na stronę Ryanair i szukamy lotu z Krakowa do Londynu na 18 września. Pierwsza propozycja to lot za 0 zł. Druga - w tym samym dniu - już za 59zł. Oczywiście wybieramy tę tańszą. Do atrakcyjnej kwoty 0 zł należy doliczyć na starcie 78 zł dodatkowych opłat. Oczywiście do tego dochodzą opłaty za bagaż (106zł za 1 sztukę bagażu odprawianego na lotnisku). Ryanair naiwnie zakłada, że każdy pasażer chce wejść pierwszy na pokład. Stąd ta opcja jest zaznaczona automatycznie. Jeśli nie chcemy zapłacić dodatkowych 36 zł należy tę opcję odznaczyć. Za lot zapłacimy więc 525,44 zł zamiast 0zł, jak to było początkowo podawane na stronie (do kwoty doliczyliśmy już koszt uiszczenia opłaty kartą Visa - 15zł/osobę na każdy lot!). Najmniej znane spośród tanich przewoźników - linie bmibaby - oferują najdroższe bilety spośród ofert, do których dotarliśmy. Za lot 18 września (powrót 27 września) z Krakowa do Birmingham + powrót (bo to jedyna oferta połączenia między Krakowem w Wielką Brytanią) zapłacimy 1206 zł! Zapłacilibyśmy mniej, gdybyśmy wiedzieli, jak usunąć automatycznie dodane ubezpieczenie... Płacą za to, że płacą Linie informują o dodatkowych kosztach manipulacyjnych za opłatę kartą, ale są to zazwyczaj informacje niezbyt rzucające się w oczy. Po wybraniu konkretnego lotu (Wizzair) pojawia się okno z wyszczególnionymi opłatami. Teraz już wiemy, że atrakcyjna kwota 19zł za lot 18 września z Krakowa do Londynu wzrośnie na pewno o 15 zł (na jedną osobę za lot w jedną stronę!) Taką samą kwotę muszą doliczyć do ceny końcowej pasażerowie Ryanair. Osoby wybierające opcję wylotu z Krakowa muszą być świadomi, że do Krakowa nie dolecą, ale dojadą busem z Pyrzowic i to za dodatkową opłatą. Na stronie znajdujemy informację: "Koszt przejazdu w jedną stronę na trasie Katowice-lotnisko wynosi 25 zł (50 zł w obie strony), natomiast przejazd na trasie Kraków-lotnisko kosztuje 50 zł w jedną stronę (100 zł w obie strony). Wszystkie busy oznaczone są logiem Wizz Air. " Linie Centralwings - o których ostatnio zrobiło się głośno w mediach - mają ciekawie zorganizowaną stronę. Pasażer może skorzystać z kalkulatora ceny końcowej. Od razu widać, jak różni się cena końcowa przy trzech różnych opcjach płatności. Jeśli za lot na trasie Kraków-Londyn (wylot 18 września, powrót 27 września) będziemy chcieli zapłacić kartą, to cena końcowa wyniesie 561 zł. Nieco taniej wyjdzie przelew - 546 zł, a najtaniej płatność w punkcie VIA - 536 zł. To zaledwie kilka uwag na temat sztuczek tanich linii lotniczych. Macie ciekawe doświadczenia związane z "tanimi" przewoźnikami? Podzielcie się nimi, komentując artykuł. EKM