- Wszyscy jesteśmy zszokowani poziomem przemocy, zwłaszcza wobec młodych ludzi w Londynie. Wszyscy musimy zrobić co w naszej mocy, by zapobiec temu strasznemu trendowi - podkreślał Boris Johnson. W związku z rosnącą liczbą ataków przy użyciu białej broni, funkcjonariusze rozpoczęli czynności operacyjne już w maju tego roku. Nowo mianowany burmistrz stolicy zapowiedział wówczas bezkompromisową walkę z nożownikami na ulicach metropolii. Od początku stycznia w samym Londynie zasztyletowanych zostało 19 nastolatków. We wtorek w bestialski sposób zamordowano młodą kobietę, dzień wcześniej w podobnych okolicznościach zginął 34-letni mężczyzna.