Z powodu awarii samolot musi lecieć przez kilka minut z otwartym podwoziem. Dlatego zabrał więcej paliwa. A to oznacza, że część pasażerów nie mogła polecieć tym rejsem. Ponad 30 osób na koszt LOT-u przenocuje w Mediolanie i poleci do Warszawy porannym lotem. Grzegorz Kwolek