Znaleziono już jedną z dwóch "czarnych skrzynek", które rejestrowały przebieg feralnego lotu. Informacje w niej zapisane, powinny wyjaśnić co było przyczyną tragedii. Gubernator Nowego Jorku George Pataki powiedział, że przed katastrofą pilot Airbusa American Airlines awaryjnie zrzucał paliwo, co może oznaczać, że zorientował się, iż wystąpił jakiś "problem mechaniczny". Wydobyto zwłoki ponad 160 ofiar katastrofy Airbusa Wydobyto już 161 zwłok ofiar katastrofy. Na ziemi około 30 ludzi z rejonu katastrofy trafiło do szpitala z niewielkimi obrażeniami; najczęściej lekarze pomagali tym, którzy zatruli się dymem. Burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani, który udał się na miejsce katastrofy, przekazał informację, że sześć osób uznano za zaginione. Amerykańskie źródła donoszą, że samolot wystartował z opóźnieniem, ponieważ były problemy z jednym z silników. Dodatkowo podkreśla się, że samolot Airbus A-300, który się rozbił miał już 13 lat. Zobacz zdjęcia z miejsca katastrofy Nikt nie przeżył katastrofy Airbusa, są ranni na ziemi Burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani powiedział, że nikt z 255 ludzi na pokładzie Airbusa American Airlines nie przeżył katastrofy. Co najmniej 30 osób zostało rannych - informuje Associated Press. Nie ma nadziei, że przeżył ktokolwiek z 246 pasażerów i dziewięciu członków załogi Airbusa. Nie dotarły natomiast dotychczas informacje o ofiarach śmiertelnych na ziemi. Informacje o rannych pochodzą od burmistrza Nowego Jorku Rudolpha Giulianiego, który przybył na miejsce katastrofy. Brak informacji o stanie poszkodowanych. Pożar, który wybuchł w Queens, ogarnął kilka budynków. Cztery domy zostały całkowicie zniszczone, a kilkanaście uszkodzonych, w tym cztery poważnie. Samolot spadł na osiedle domów jednorodzinnych na mierzei Rockaway na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego, ok. 8 km od lotniska J.F. Kennedy'ego, z którego kilka minut wcześniej wystartował. - Zrobimy absolutnie wszystko, by pomóc tym ludziom, wszystko. Prezydent jest już powiadomiony, nadzoruje wszystkie służby, a te są w stanie pogotowia, wiedzą o wszystkim co się dzieje w kraju. Tak więc ludzie powinni zachować spokój - mówił Giuliani. Przedstawiciele administracji prezydenta USA oświadczyli, że według FBI na pokładzie Airbusa A-300 miała miejsce eksplozja. Świadkowie widzieli tuż przed katastrofą eksplozję z prawej strony samolotu, od którego oderwał się silnik i skrzydło. Jak podał amerykański korespondent sieci RMF FM, Grzegorz Jasiński, samolot mógł uderzyć w stację benzynową. Nad dzielnicą unosi się ogromny słup dymu. Teren wokół katastrofy zabezpieczyła policja. Samolot uderzył o ziemię na rogu Newport Avenue i 29. Street. Na miejscu jest ok. 200 strażaków. Przyjechał także burmistrz Nowego Jorku Rudolf Giuliani. Stan najwyższego pogotowia w USA Prezydent George W. Bush w trybie nagłym zwołał naradę swoich najważniejszych doradców. Przedstawili oni sytuację w Nowym Jorku - i jak podaje agencja AP powołując się na anonimowe źródła w Białym Domu - zapewnili prezydenta, że na razie nic nie wskazuje na możliwość zamachu. Na razie zarządzono postawienie w stan gotowości wszystkich agentów wywiadu, rozważa się także wprowadzenie zakazu lotów w całych Stanach Zjednoczonych, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Biały Dom uspokaja Na specjalnej konferencji prasowej, Rzecznik Białego Domu Ari Fleischer zapewnił, że bezpośrednio przed katastrofą nie zarejestrowano żadnych "niezwykłych rozmów" między pilotami samolotu a kontrolerami lotu. Fleischer uspokajał mieszkańców USA, twierdząc, że na razie nic nie wskazuje na to, aby dzisiejsza katastrofa miała jakiś związek wydarzeniami z 11 września. Poinformował także, że dochodzenie prowadzi FBI i Krajowy Zarząd Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) a to oznacza, że na razie władze traktują ją jako nieszczęśliwy wypadek. Jednocześnie nie wykluczył jednak innych możliwości, w tym zamachu terrorystycznego. FAA: dochodzenie jak w przypadku katastrofy lotniczej Przedstawiciel FAA (zarządu amerykańskiego lotnictwa cywilnego) oświadczył dzisiaj, że na razie dochodzenie w sprawie samolotu Airbus jest prowadzone jak w przypadku katastrofy lotniczej. - Traktujemy to jako katastrofę lotniczą - powiedział przedstawiciel administracji lotnictwa cywilnego William Schumann, zastrzegając jednocześnie, że to może się zmienić "gdy więcej będzie wiadomo". więcej na ten temat USA: Nic nie świadczy o zamachu na Airbusa - Na razie nie sądzimy, aby był to atak terrorystyczny - oświadczyła rzeczniczka FBI Tracy Ballinger. Federalne Biuro Śledcze potwierdziło, że już rozpoczęło się bardzo intensywne śledztwo w tej sprawie. - Z każdą minutą zaczyna jednak przeważać teoria o katastrofie, choć tej o zamachu jeszcze nie wykluczono - powiedziała Ballinger. więcej na ten temat USA: Otwarto tunele, mosty i lotniska w Nowym Jorku Tunele i mosty w Nowym Jorku zostały dzisiaj ponownie otwarte dla ruchu. Także trzy główne nowojorskie lotniska zostały znów dzisiaj otwarte dla ruchu, z wyjątkiem startów z lotniska Kennedy`ego - dowiedziała się AFP ze źródeł Zarządu Lotnictwa Cywilnego (FAA). - Wszystkie lotniska zostały otwarte, poza lotami z JFK - poinformowała rzeczniczka FAA Diane Spitalieri. - JFK przyjmuje samoloty, lecz starty są zawieszone - powiedziała. Na pokładzie samolotu było ok. 150 obywateli Dominikany Około 150 obywateli Dominikany było na pokładzie samolotu American Airlines, który rozbił się dzisiaj w Nowym Jorku - poinformował prezydent Dominikany Hipolito Mejia. W stolicy Dominikany Santo Domingo Mejia powiedział dziennikarzom, że jest głęboko zasmucony katastrofą Airbusa. więcej na ten temat NYC: Gmach centrali ONZ ponownie otwarty Gmach centrali ONZ w Nowym Jorku został wczesnym popołudniem ponownie otwarty dla dyplomatów, pracowników Narodów Zjednoczonych i dziennikarzy - poinformował dzisiaj Fahran Haq z biura prasowego ONZ. Natychmiast po uzyskaniu informacji o katastrofie władze amerykańskie podjęły decyzję o zablokowaniu gmachu ONZ. Nie były do niego wpuszczane ani delegacje, ani samochody dyplomatów i pracowników ONZ - powiedział Haq. Na ulicach prowadzących do gmachu pojawiły się liczne grupy służb specjalnych i policji. Zabroniono wszystkim wstępu do budynku. Przy barierkach policyjnych zbierały się tłumy zaniepokojonych dyplomatów, którzy nie mogli dostać się na obrady sesji ONZ. Po kilku godzinach od katastrofy (około 13.15) wejścia zostały odblokowane. - Wciąż obowiązują jednak zaostrzone środki bezpieczeństwa. Na podziemne parkingi oraz przed gmach nadal nie mogą wjeżdżać samochody, w tym z tablicami dyplomatycznymi. Delegacje przybywają do budynku pieszo - poinformował Haq. Rano przedstawiciele krajów członkowskich, wśród nich szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz, zebrali się w siedzibie ONZ na dorocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego. Ci, którzy przyjechali nieco później, zastali wejścia zamknięte NATO i UE czekają na informację, czy to wypadek czy zamach Katastrofa samolotu w Nowym Jorku wywołała dzisiaj wstrząs i przygnębienie zarówno w Kwaterze Głównej NATO, jak i w siedzibach instytucji Unii Europejskiej w Brukseli. Z oficjalną reakcją czekano jednak na informacje, czy był to wypadek czy znów zamach terrorystyczny. więcej na ten temat Echa tragedii Polska: Premier jest na bieżąco informowany o sytuacji w Stanach Zjednoczonych oraz o pracy polskich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli i państwa - powiedział rzecznik rządu Michał Tober.- Wszystkie służby są w gotowości, premier jest na bieżąco informowany o wszystkich sprawach - mówił Tober pytany o działania w związku z katastrofą samolotu w nowojorskiej dzielnicy Queens. Rzecznik przypomniał, że dziś rano pod przewodnictwem szefa MSWiA Krzysztofa Janika odbyło się spotkanie sztabu antykryzysowego. więcej na ten temat Stratfor wyklucza hipotezę uprowadzenia Airbusa A-300 Według analityków renomowanej amerykańskiej agencji Stratfor, samolot A-300 American Airlines lot 587 raczej nie rozbił się w wyniku próby uprowadzenia go. Agencja zastrzega jednak, że hipotezy terrorystycznego ataku nie można do końca wykluczyć. W komentarzu, opublikowanym na swoich płatnych internetowych stronach, Stratfor twierdzi, że rozbicie samolotu w zaledwie kilka minut po starcie zdecydowanie wyklucza hipotezę próby porwania maszyny. Za bardziej prawdopodobne powody katastrofy Stratfor uważa awarię techniczną, bombę lub strącenie go pociskiem.więcej na ten temat Porozmawiaj o tragedii z innymi