Według informacji ukraińskich dziennikarzy zbliżonych do ukraińskich źródeł wojskowych kolumna składać się ma z 12 wyrzutni rakiet i wozów transportowo-załadowczych. Wcześniej rozpoznano obecność na Krymie sowieckich systemów artylerii rakietowej Uragan i wyrzutni rakiet Grad - twierdzi "Informacyjny opór"."Siłę ich ognia należy określać jako poważną. Jedna salwa mogłaby wymazać z mapy pół Symferopola" - czytamy.Nie ma jednak na razie materialnych dowodów obecności na Krymie takich jednostek.Wcześniej w Kerczu udało się natomiast zarejestrować lżejsze jednostki (wideo poniżej), a dzisiaj reporterzy AFP uchwycili między innymi stojące na drodze kolumny rosyjskich wojsk w obwodzie chersońskim (na zdjęciu powyżej). Tymczasem szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow dzisiaj po raz kolejny powiedział, że na Krymie "jest bezpiecznie", dzięki działalności "sił samoobrony Krymu". Władze rosyjskie od początku inwazji wypierają się swoich wojsk na Krymie. ML