Ukraiński IPN: Nie wyrzekniemy się pamięci o UPA
Ukraina nie wyrzeknie się UPA - zadeklarował szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz. Nad Dnieprem rozpoczyna się kampania informacyjno-edukacyjna z okazji 75. rocznicy utworzenia UPA.
Szef ukraińskiego IPN zapewnił, że w kampanii znajdą się elementy dotyczące również ciemnych kart historii Ukraińskiej Powstańczej Armii. Historia UPA to część historii Ukrainy - podkreślił Wołodymyr Wiatrowycz.
Szef ukraińskiego IPN w rozmowie z polskimi dziennikarzami zaznaczył, że niezależnie od sygnałów płynących z Polski Ukraińcy nie zrezygnują z pamięci o UPA.
Jak powiedział, żądania i szantaż, które Ukraińcy słyszą ze strony Jarosława Kaczyńskiego i innych polskich polityków, aby się wyrzec tej części historii, sugerują, że politycy ci nie chcą, aby Ukraina była silnym i wolnym państwem.
W ramach akcji informacyjnej z okazji 75. rocznicy utworzenia UPA ma być ukazane jej zaangażowanie w walkę z sowietami i Niemcami. Organizowane będą wystawy, konferencje i pokazy filmów. IPN udostępnia też archiwa dotyczące UPA. Tam - jak zapewnił Wołodymyr Wiatrowycz - znajdzie się informacja o antypolskich akcjach tej formacji.
Powiedział, że Instytut opublikował już około 300 dokumentów, w których jest mowa o walce z polskim podziemiem i różnego rodzaju antypolskich akcjach. Te informacje - dodał Wołodymyr Wiatrowycz - powinny być dostępne i zrozumiałe dla większości.
Szacuje się, że z rąk UPA w czasie wojny zginęło od 50 tysięcy do stu tysięcy Polaków.