62-letni Hans-Peter Wagner jechał autostradą A1 w północnych Niemczech, kiedy zauważył za swoim samochodem radiowóz. Policjanci mrugali na niego światłami, dając mu do zrozumienia, żeby ich przepuścił - donosi serwis Ananova. Mężczyzna zareagował natychmiast i skręcił z drogi. Wjechał akurat na pas, na którym trwały roboty drogowe. Drogę dopiero co zalano betonem. - Myślałem, że to zwykła droga, nie widziałem, że to mokry beton - tłumaczył się Wagner. Jego samochód został wyciągnięty przez drogówkę.