Po raz pierwszy akcję zorganizowano 10 lat temu. Wtedy kraje należącedo ONZ uznały tylko, że na świecie tak szybko rośnie liczba samochodów, że zapobieganie wypadkom drogowym to ratowanie ludzkiego życia. Podczas drugiej akcji przypominano o tym, że człowiek nie rodzi się za kierownicą. A to znaczy, że wielu osobom brakuje doświadczenia, by w trudnych sytuacjach zachować zimną krew. W tym roku chodzi o to, by przypomnieć kierowcom, że nie są sami na drodze.