Obecnie - według UNICEF - około pół miliona nieletnich uchodźców z Syrii uczy się w tureckich szkołach i po raz pierwszy ta liczba syryjskich dzieci i młodzieży w Turcji jest większa niż pozostających poza szkołą - oświadczył w czwartek po zakończeniu inspekcji w tym kraju dyrektor UNICEF Justin Forsyth. - Należy pogratulować Turcji tego wielkiego osiągnięcia, ale jeśli nie znajdzie się na ten cel więcej środków, powstanie realne zagrożenie, że wyrośnie stracone pokolenie, to jest pokolenie syryjskich dzieci pozbawionych wykształcenia i umiejętności, które pewnego dnia będą niezbędne do odbudowy ojczyzny - ostrzega Forsyth. Według danych UNICEF w Turcji przebywa ponad 1,2 miliona nieletnich uciekinierów z wielu krajów; Turcja zajmuje pierwsze miejsce wśród państw przyjmujących tych uchodźców. UNICEF wraz z tureckim rządem podejmują najrozmaitsze inicjatywy w celu włączenia syryjskich dzieci do krajowego programu pomocy uchodźcom, która polega także na udzielaniu rodzinom uchodźców tanich kredytów na opłacanie nauki dzieci. Od roku 2013 fundusze UNICEF pomogły w budowie lub wyremontowaniu w Turcji blisko czterystu szkół i wyszkoleniu kadry ok. 20 000 syryjskich nauczycieli -wolontariuszy. Mimo to, jak wynika z danych UNICEF, 2,7 miliona syryjskich dzieci w ich własnym kraju i innych krajach regionu, w których znalazły schronienie, takich jak Egipt, Irak, Jordania, Liban lub Turcja, nie uczęszcza do szkoły. Większość pozostała w Syrii, gdzie około dwóch milionów nieletnich przebywa w regionach, w których nie ma dostępu nawet do najbardziej nieodzownej pomocy. Z tego 700 000 dzieci przebywa na terenach kontrolowanych przez Państwo Islamskie.