Najstarszy z chłopców, 13-letni Marcin, ma poparzone 80 proc. powierzchni ciała. Został przewieziony do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Jego stan jest krytyczny. 10-letni Łukasz z 55-proc. poparzeniami ciała trafił do Polsko-Amerykańskiego Instytutu Pediatrii w Krakowie-Prokocimiu. Najmłodszy z chłopców z lekkimi obrażeniami przebywa w zakopiańskim szpitalu.