Pismo tej treści zostało przedstawione Komisji i na tej podstawie wyznaczono nowy termin przesłuchania na 15 lutego br. Nie oznaczało to, że pojawienie się Jana Kulczyka w kraju w tym czasie, a zwłaszcza w weekendy, jest całkowicie niemożliwe. Jan Kulczyk nie wykluczał krótkich pobytów w Polsce przed 28 lutego br., jednakże termin tych pobytów był trudny do przewidzenia z wyprzedzeniem. Jan Kulczyk podtrzymuje wcześniejsze deklaracje i stanie 15 lutego br. przed Komisją Śledczą. Jan Kulczyk nigdy nie twierdził, że we wspomnianym okresie od stycznia do końca lutego br. ani razu nie pojawi się w Polsce. Potwierdza również, że 18 stycznia br. uczestniczył w obiedzie w jednej z warszawskich restauracji, a w minioną niedzielę brał udział w nabożeństwie w jednym z poznańskich kościołów. Jan Kulczyk stwierdza, że z uwagi na fakt, iż jego najbliższa rodzina na stałe mieszka w Polsce, nie ma nic nadzwyczajnego w jego krótkich wizytach w kraju. Nowy, dogodny dla obu stron termin przesłuchania został ustalony i Jan Kulczyk stawi się w tym terminie przed Komisją.