Ukraina. Wyruszymy z Polski poprzez Żytomierz do Kijowa. Odwiedzimy Sobór Sofijski. Dalej, przez Zaporoże pojedziemy wzdłuż wybrzeża morza Azowskiego. Granicę z Rosją przekroczymy gdzieś w okolicach Mariupolu. Rosja Trawersując od północy deltę Donu będziemy kierowali się na wschód. Mijając Rostów nad Donem zwrócimy się lekko na południe, by poprzez niezwykle egzotyczną Kałmucję dotrzeć do jej stolicy - Elisty. Nasz następny dłuższy przystanek w Rosji to Astrachań. I to nie tylko ze względu na legendarny astrachański kawior. To przede wszystkim niezwykle oryginalna, drewniana, typowo rosyjska architektura starego Astrachania i urzekająca bogactwem przyrody delta Wołgi. Jadąc wzdłuż rozlewisk dotrzemy do Kazachstanu. Kazachstan Do Kazachstanu wjedziemy od strony Astrachania. Nasza trasa poprowadzi wzdłuż wybrzeża Morza Kaspijskiego. Poprzez Atyrau (odwiedzimy Ostrov Nordwestinkij), a dalej przez stepy będziemy kierowali się na wschód w kierunku północnego wybrzeża Morza Aralskiego. Podążając północnym wybrzeżem chcemy dotrzeć nad jezioro z czerwoną wodą w okolicach Buganu, a stamtąd pojedziemy odwiedzić Bajkonur. Z Bajkonuru poprzez Góry Karata, dotrzemy do dwóch miast Jedwabnego Szlaku. Odwiedzimy Turkiestan (i legendarne Mauzoleum Hodja Ahmed Yasavi), a zaraz potem Taraz (doskonale zachowane XIII wieczne miasto). Dalej czekają nas wysokie góry i przeprawy podniebnymi przełęczami - na chwilę odwiedzimy Kirgistan. Kirgistan Poprzez Biszhkek mamy zamiar dotrzeć nad ogromne, położone wysoko w górach jezioro Issyk-Kul, a stamtąd z powrotem do Kazachstanu - do Ałmaty. Kazachstan Stąd już blisko nad drugi co do wielkości wielki kanion Szaryn. Odwiedzimy również Wąwóz Tamgały by pokazać unikalne malowidła naskalne. Stamtąd pojedziemy na północ. Wzdłuż jeziora Bałchasz, następnie przez płaskowyż Sary Iszyk Otran (rzeka Ili) dotrzemy do Astany. Z Astany poprzez Pawlodar skierujemy się ku granicy chińskiej by śladami naszych poprzedników poprzez Xsyniang dotrzeć do Mongolii. Chiny W trakcie naszej podróży mamy nadzieję przejechać przez chińska prowincję Xsyniang. Ten mało znany i niezwykle rzadko odwiedzany zakątek Chin pokonamy przejeżdżając przez Burqin (nieduże miasto położone wśród niezwykle malowniczych form skalnych). Następnie trawersując jezioro Ulungur pomkniemy dalej na wschód, po lewej rece wciąż mając imponujący masyw Ałtaju. Mongolia W Mongolii czeka na nas fantastyczna ? ostatnia część naszej podróży szlakiem Benedykta Polaka. Będziemy podróżowali wzdłuż jeziora Marrat, przez klif flamingów i wydmy pustyni Gobi, aby w końcu dotrzeć do Karakorum ? celu obu wypraw. Czy osiągniemy cel? Czy zdążymy jak Benedykt Polak i Jan piano di Carpine na 24-tego sierpnia ? datę intronizacji Wielkiego Chana? Togo jeszcze nikt nie wie. Ale tu właśnie będzie można zawsze odnaleźć najnowsze informacje. Informacje pochodzą z oficjalnej strony ekspedycji.