Polski rząd zastanawia się nad wymianą samolotów wielozadaniowych od kilku lat. Choć do Warszawy napływają kolejne oferty, w tym od Amerykanów, Szwedów czy Belgów, wciąż nie postanowiono od kogo kupimy samolot dla wojska, jak za niego zapłacimy i kiedy to się stanie. W tym czasie to na czym da się jeszcze latać staje się złomem.